
Łemkowie i Krynica Zdrój
Kultura, Społeczność 3 sierpnia 2017,Co łączy Andy’ego Warhola, Igora Herbuta, założyciela zespołu LemON i Nikifora Krynickiego? Są Łemkami. Co to oznacza? Kim są Łemkowie?
Łemkowie to jedna z mniejszości narodowych mieszkających w Polsce. To bardzo bogata kulturowo i historycznie grupa, licząca dziś w Polsce około dziesięć tysięcy osób (dane z 2011 roku mówią o liczbie 10 531). Mówiąc o ich korzeniach, możemy stwierdzić, że mamy tu do czynienia z mieszanką kilku narodowości. Są to Słowianie Wschodni, zwani też Rusinami lub Góralami Karpackimi, ze względu na ich główne miejsce osiedlania, którego początek można upatrywać już w średniowieczu. W skład tej migrującej ludności wchodzili na przestrzeni wieków rumuńscy pasterze, Albańczycy, Wołosi (ludność bałkańsko-rumuńska). Za ich ojczyznę (teren ojczysty), zwaną Łemkowszyzną, uznaje się teren od Wysokiego Działu w Bieszczadach do doliny Popradu, w Beskidzie Sądeckim oraz pogranicze Beskidu Sądeckiego i Małych Pienin. Po stronie słowackiej zaś – pas Beskidów, aż do Tatr. Obecnie najwięcej Łemków zamieszkuje województwo małopolskie, województwo podkarpackie, wspomnianą wcześniej część Słowacji oraz na Ukrainie- obwód zakarpacki.
Skąd taka nazwa? Ponoć ludność ta bardzo często używała słowa „tylko”, w ich języku „łem”. Takim przezwiskiem nazywali ich sąsiedzi, inne grupy (głównie Bojkowie). Nazwa zakorzeniła się w kolejnych pokoleniach.
Jak widać, Lemkowie są ściśle związani z górami. Górale są utalentowanymi wszechstronnie i gościnnymi ludźmi. Dlatego prawdopodobnie współcześni Łemkowie są tak lubiani i szanowani. Kiedyś byli pasterzami, rolnikami, szklarzami, hodowcami – a jednocześnie społecznością, która w piękny sposób wytwarzała i dbała o kulturę. Gdzie można dokładnie dziś ich spotkać?
Jednym z najsłynniejszych Łemków jest Nikifor Krynicki, wybitny malarz prymitywista, samouk. Znany na całym świecie. Wysiedlony został po drugiej wojnie światowej (Łemkowie byli kilkukrotnie wysiedlani, między innymi na Ukrainę, w latach 1945-1947). Z przymusu znalazł się w Szczecinie, skąd pieszo wrócił do swych ukochanych rodzinnych stron – do Krynicy Zdroju.
Krynica jest bardzo powiązana z historią łemkowską. To miasto w Małopolsce, w Beskidzie Sądeckim. Oczywiście, można odwiedzić w Krynicy Muzeum Nikifora, a także przysiąść na ławeczce tuż obok niego. Pomnik tego artysty to jeden z bardziej charakterystycznych punktów uroczego krynickiego krajobrazu.
W Krynicy Górskiej, czy w Słotwinach podziwiać można bogactwo ich dorobku kulturalnego. Łemkowie są głównie wyznania prawosławnego lub greckokatolickiego, stąd na tym terenie l cudowne cerkwie. Licznie podziwiany jest Krynicki Szlak Cerkwi Łemkowskich, wiodący po całej gminie krynickiej, na którym podziwiać można świątynie zarówno drewniane jak i murowane. Te pierwsze są niezwykle urokliwe. Jedną z nich jest na przykład cerkiew p.w. Opieki Najświętszej Marii Panny (cerkiew greckokatolicka), obecnie pełniąca funkcję kościoła rzymskokatolickiego, p.w. Serca Jezusowego. Jego architektura wpisuje się w tradycję budownictwa łemkowskiego. Piękna drewniana konstrukcja zrębowa przykuwa wzrok przejeżdżających ulicą Słotwińską. Wnętrze jest równie ujmujące, wyjątkowe. Polichromia tego kościoła (sprzed drugiej wojny światowej) wskazuje na regionalny charakter świątyni. Często turyści zaglądają do niej, jadąc do Słotwin Areny. Ta stacja narciarska, czynna cały rok, oferująca atrakcje dla dzieci i dorosłych, znajduje się około 300 metrów dalej – w ustronnym, pięknym zakątku Krynicy. Często też udzielane są tam śluby dla par z całej Polski. Później najczęściej przyjęcie odbywa się w Chacie na Stoku (restauracja Słotwin Areny), gdzie są także oferowane miejsca noclegowe dla Gości z pokojami z widokiem na Beskidy i wiele udogodnień: taras widokowy, wyciąg, kąpiele słoneczne i powietrzne, trójkołowce i wiele innych. Mieszkańcy i Gospodarze krynickich atrakcji są bardzo otwarci i życzliwi. Lubią śpiewać i śmiać się. W ilu z nich płynie lemkowska krew?
Warhol dziś na pewno odwiedziłby strony swoich przodków – słowiańskie ziemie. On urodził się już w USA, ale jego rodzice należeli do klasy robotniczej greckokatolickich Łemków, w niewielkim Mikowie na Słowacji. Byli emigrantami. Dzisiaj tereny zamieszkiwane przez Łemków proponują europejski standard życia i wypoczynku w otoczeniu unikalnej górskiej przyrody.
1 Komentarzy
Jeszcze o J. Nowosielskim, kilku słów brakuje…