Czy warto handlować na rynku Forex bez dźwigni?

Inwestycja na rynku Forex zawsze jest obarczona ryzykiem. Nigdy nie ma pewności, że można zarobić. Coraz częściej na rynku Forex stosuje się dźwignię finansową. Co warto na ten temat wiedzieć?

Czym jest dźwignia finansowa?

Dźwignia finansowa pozwala na wielokrotne podwyższanie kursów na rynku walutowym. Jest to pożyczka, która udzielana jest przez brokera, np. Bank Polska, zaś jej zabezpieczeniem jest depozyt. Dzięki temu inwestorzy mogą otwierać zlecenia, które zasadniczo przekraczają ich możliwości finansowe, biorąc pod uwagę konto rzeczywiste. Jak więc możecie się domyślić taki sposób transakcji może sprawić, że trader zarobi, ale też może sprawić, że trader straci. W teorii wydaje się, że im większa dźwignia, tym dla tradera lepiej, bo może zarobić więcej pieniędzy. Straty ograniczają tylko i wyłącznie pieniądze, które znajdują się na koncie. Ale trzeba też zdawać sobie sprawę, że działanie dźwigni nie do końca tak wygląda. Oznacza to, że nie ryzykuje się pieniędzy tylko wtedy, gdy broker na to pozwoli. Uważa się też, że im wyższa dźwignia finansowa, tym bezpieczeństwo może być mniejsze. Pomyślcie tylko, że podczas handlu bez dźwigni zerowanie depozytu jest możliwe tylko w sytuacji gdy osiągnie się całkowite wyzerowanie wartości aktywów. Natomiast w przypadku handlu przy 1:10 przeżywalność posiadanego depozytu zmniejsza się proporcjonalnie, a więc w tym przypadku 10 razy. Jeżeli handel wynosiłby 1:200, to przeżywalność depozytu zmniejsza się 200 razy. Czyli jak widzicie sytuacja nie jest taka jednoznaczna. Używając zbyt dużej dźwigni można całkowicie wyczerpać swój depozyt.

Czy można handlować na rynku Forex nie korzystając z dźwigni finansowej?

W teorii można handlować bez dźwigni, ale trzeba też posiadać duży depozyt. Jeżeli np. wpłacicie 200 dolarów i skorzystacie z dźwigni 1:200 będziecie mogli handlować na wyższe kwoty, natomiast bez dźwigni musielibyście zainwestować 20 tys. dolarów. Trzeba też pamiętać, że pary walutowe są klasyfikowane jako instrumenty o niskiej zmienności. Należy też pamiętać, że handlując własnymi środkami trzeba zapłacić prowizję, a także spread przy otwieraniu transakcji oraz oczywiście swapy. Inwestycja w niestabilne instrumenty sprawia, że koszt minimalnego lota jest w tym przypadku niższy niż na rynku walutowym, ale z drugiej strony większa zmienność umożliwia ewentualne większe zyski, nawet bez korzystania z dźwigni.

Czym jest handel instytucjonalny?

Wiele osób zastanawia się też, czym jest handel instytucjonalny. W tym przypadku musicie wiedzieć, że dotyczy to inwestycji na duże kwoty. Inwestor instytucjonalny jest tak naprawdę wizerunkiem zbiorowym. Oznacza to, że pod tą nazwą nie kryje się jedna osoba, lecz szereg specjalistów, analityków, prawników czy oczywiście handlowców. Dlaczego więc w takim przypadku inwestorzy instytucjonalni nie używają dźwigni. To proste. Otóż zarządzają oni ogromnym kapitałem, który może wynosić nawet miliardy. Nie potrzebują oni więc kredytu od brokera. Tacy inwestorzy mogą działać także jako dostawcy płynności. Dzięki temu, że są bezpośrednio obecni na rynku mogą maksymalizować rentowność danej inwestycji. Zatem handel instytucjonalny odbywa się bez brokerów i nie jest dostępny dla przeciętnego tradera.